czwartek, 9 września 2010

ogłoszenie!! znaleziono psa

    Nie miała pani problemów, więc znalazła psa. Albo pies ją... I dlatego szukam. Intensywnie. Właściciela. Może być ten stary zagubiony, ewentualnie może być i nowy, pełen dobrych chęci. Koty prychają, psiunio jest zazdrosny, drań szczęśliwy. Ślubny też. W zasadzie to nie ma powodu do bycia nieszczęśliwym. Ma taką wspaniałą żonę i takie mądre dziecko. Przecież... Tylko jak tu cholera znaleźć tego właściciela? A psiak jest śliczny i wdzięczny. Młodziutki i dobrze utrzymany. I wychowany. I trochę przerażony. Bynajmniej nie mną. Trzymam więc wersję, że sytuacją. A poza tym, to po prostu muszę znaleźć mu dom... Taki, który będzie jego domem, bo na razie znalazłam tylko na chwilę i tylko zastępczy. I on o tym wie. Niestety. Bo to mądry psiak.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz