wtorek, 21 grudnia 2010

o pupie, tak po prostu

- Mamusiu, mamusiu - przywitał mnie już w drzwiach drań żądny sensacji - a wiesz, że Ala dzisiaj pokazała pupę?
- A czemu Ala pokazala pupę? - pytam zatem zdziwiona i mocno niepewna ostrości swojego słuchu.
- Bo Roksana jej kazała.
No tak... to już raczej argument temat zamykający. Nie udało mi się jednak powstrzymać od śmiechu przez kilka minut, co poniekąd zniesmaczyło zarówno ślubnego, jak i drania, który już zupełnie nie wiedział, czy ma być zdziwiony zachowaniem koleżanek, czy matki własnej. A ja po prostu nie wytrzymałam absurdu tej sytuacji. Tym bardziej, że właśnie dziś w pracy osoba odpowiedzialna za montaż programu oświadczyła mi dobitnie, że gdyby zdjęcie własnej pupy wstawiła zaraz po planszy i tak nikt by nie zwrócił na to uwagi. Cóż... nie chciałam sprawy komentować, bo jakby nie było, każdy do własnej jest przywiązany i powiedzenie komuś, że jego akurat jest nieciekawa, mogłoby wywołać jakieś kompleksy tudzież fochy.
A swoją drogą... sympatycznie mają dzieci w przedszkolu i swobodnie. Na podobną swobodę jednak w pracy zgody wyrazić nie mogłam. Ale to był znak. Mam od jutra trzy dni wolne. W dolinie powiatowego najwyraźniej jakieś fluidy ekshibicjonizmu zapanowały, więc wolę nie ryzykować. klik

22 komentarze:

  1. I jak tu Drania nie kochać? On z sensacją do matki, a matka w śmiech... no i dziecko biedne zdezorientowane :-))
    Wolne... hura...
    Buziaki Aguś... idę spać, coby jutro pociąg nie odjechał beze mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak nie zasypie nas, to będziemy jutro w stolicy. Zadzwonię :) Mam nadzieję, ze nie utkniesz w pociągu, bo widzę straszliwe relacje w wiadomościach...
    A drania kocham bardzo, bardzo, ino się śmieję czasem z jego opowieści szczerze, bo są takie... szczere właśnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Może to moja Lenka była? Bo ona kiedys tez na golasa poskakała po sali ;o)) Ponoć!

    OdpowiedzUsuń
  4. hahhahhahahahaa Lenka jest młodsza od drania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To tak radośnie :) z powodu Świąt :) heheheheh :) no cóż każda obca pupa jestem obiektem ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja z innej beczki: te Roksany to wszystkie takie do rządzenia skłonne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. I mnie rozbawił ów tekst- o dzieciach i dorosłych, a właściwie o ich p..... :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. to Ci się Aga temat nawarstwił, nie ma co:-))

    OdpowiedzUsuń
  9. aż chciałoby się znów być przedszkolakiem :-). Zdrowych i pogodnych Świąt Agnieszko...

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana Agnieszko, życzę Ci wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia, dużo radości, uśmiechu i szczęścia oraz wymarzonych prezentów pod choinką:)))genevieve

    OdpowiedzUsuń
  11. hahhahahhahhahaaa w sumie racja Aguś z tą obca i zainteresowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. taaak?? pisz kobieto, pisz!!! cenne informacje pewnie posiadasz!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj tak Morgano, pupa zawsze nieco dziecinna i śmieszna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jutka!! tak się nawarstwił, że musiałam się opanować, żeby operatorowi w pupę właśnie nie dać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Majeczko, przedszkolakiem być to pozorna beztroska :) a faktycznie to wokół rozkazujące Roksany ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Genevieve :) Fajnie, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A zatem i ja melduję się na nowym adresie.Dziękuję za zaproszenie.
    Hm...
    Zapewne jeszcze niejeden raz synek zaskoczy Was wieściami z "szerokiego świata".
    I jeszcze niejeden raz uśmiejesz się po pachy.Całuski dla drania.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się Dorotko, że jesteś :) Potrzebuję przestrzeni i miejsca na wyrzucenie z siebie tego, co mnie przydusza, albo dławi.
    Drania ucałuję rano :) Zadziwia nas każdego dnia czymś ;) I wiesz co? Lubię być zadziwiana przez niego :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pisz no, Aguś, co jest do kogo, bo się gubię. Ale drogą dedukcji i dzięki wrodzonej bystrości doszłam, że to o cennych informacjach to do mnie. Ino mnie z błędu nie wyprowadzaj, niech sobie dalej wierzę w siebie ;)
    No mam w klasie taką Roksanę jedną, szefuje klasowemu samorządowi, jak huknie, to nawet ja czasem zadrżę, choć kto tam by się uczniaków bał? Świetna jest! Dzięki niej mam leżycho, co znaczy, że ją wręcz kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  20. P.S. Mogę Cię dodać do blogów na blogspocie. Pytam, bo nie wiem, czy chcesz się ujawniać.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zawsze wiedziałam, żeś inteligentną kobietą jest!! a ja ciągle zapominam Tanyuśka, że tutaj inaczej te komentarze wchodzą. No popatrz... takie przywódczynie z tych Roksan? Nie pomyślałabym...

    OdpowiedzUsuń
  22. Możesz Tanka, możesz :) W sumie to wszystko możesz - i tej wersji się trzymajmy ;DD Ja jeszcze trochę pociągnę bloga na onecie, nie sądzę, aby ktoś mnie szukał poza onetem. Zwłaszcza w tak ukobieconym szablonie ;)

    OdpowiedzUsuń