wtorek, 16 września 2008

dialogi damsko-męskie, ale tym razem nie nasze małżeńskie

Drań usiłuje zarzucić dziadkowi-pradziadkowi ściereczkę na głowę. Dziadek wzbrania się i nie pozwala.
drań: babciuuuu, bo dziadzia nie chce się bawić!
babcia-prababcia do dziadka-pradziadka: no i co ci się takiego znowu stanie, jak ci dziecko szmatę na łeb zarzuci?!!

                                ***

ja (do babci): Marudził jeszcze troszkę rano, że musi iść do przedszkola, ale potem za to wracać do domu nie chciał.
babcia-prababcia: No popatrz... co to się tym maluchom ubzdura? Pawełek z Klanu też do przedszkola chodzić nie chce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz