środa, 23 kwietnia 2008

powietrze

    Dzień dzisiaj taki, jakie lubię. Słońce nieśmiałe jeszcze, ale już silne i mocne. I takie, jakby dzisiaj miało zagościć do wieczora. Powietrze... jest, ale jest miłe do oddychania. Myśli wyciszyłam ponownie i czuję jak energia zaczyna kumulować się pod moją skórą. A to zawsze dobrze się dla mnie kończy.
W dodatku zadzwoniła właśnie do mnie pani z biblioteki, że już załatwiła mi dostęp do kopii bardzo starego zielnika. A to dla mnie jedna z lepszych wiadomości.
Biorę zatem zaraz drania, biegnę do czytelni i... i mam nadzieję, że znajdę to, czego szukam.
klik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz