wtorek, 29 lipca 2008

balkonowo

    Czytam. Siedzę na balkonie. Wieczorami stoję oparta o barierkę i wykonuję trzy czynności równocześnie: czuję zapach kwiatów moich, obserwuję ludzi idących niespiesznie ulicą i łapiących na przekór coraz krótszego dnia jego uroki, oddycham. Odpoczywam. Dobrze mi. Uwielbiam przełom lipca i sierpnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz