Bo każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić...
środa, 28 lutego 2007
25.05.1998 r.
To jest we mnie gdzieś głęboko i czasem zagraża temu całemu otoczeniu, które jest moim. To narasta tak bardzo jest pęcznieje i już wiem że zaraz wybuchnę mocno. Będę straszna zacznę krzyczeć aż się zapomnę w całej swojej złości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz