niedziela, 17 maja 2009

damsko-męskie, czyli małżeńskie

ja (wołając z kuchni): Czy jest tu jakiś mąż? Może być mój.
ślubny: jak może być i twój to ok

                             ***

ja: umówiłam się z fryzjerką...
ślubny: wiedziałem, że coś kombinujesz
ja: ... i zmienię kolor na platynowy
ślubny: ten już masz

                            ***

ślubny: jesz kochanie, czy od razu mogę wszystko wyrzucić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz