środa, 12 grudnia 2007

trudno być kobiecą kobietą...

    ... tak od rana do nocy i w nocy i stale...
Stale wyglądać ładnie i delikatnie i uśmiechać się. Trudno tak być wrażliwą i rozemocjonowaną i mówić i mówić i mówić i o wielu sprawach udawać, że się nie wie.
Trudno tak z włosami upiętymi i szminką i perfumami na sobie i w bluzce z dekoldem tupnąć nogą i być wziętym na poważnie...
Toż kobieca kobieta ma być pachnąca i delikatna i głupiutka czasem, ale na pewno nie silna i poważna...
A gdy do tej delikatności i zapachu jednak potrafi się dodać i siłę i stanowczość i spraw ogląd pełen z interpretacją właściwą, to mimo iż wszyscy respekt czują... jest jeszcze trudniej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz