środa, 14 listopada 2007

panienka roztropna

    Wczoraj byłam znowu na wykładzie. Wykład dotyczył dramatu"Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego. Profesor próbował odpowiedzieć na zadane samemu pytanie, czy "Wyzwolenie" jest kontynuacją "Wesela","Dziadów" czy może "Hamleta".
Było jak zawsze - rzeczowo i bardzo interesująco.
Wychodzę z gmachu, przechodzę obok młodzieży szkolnej i za swoimi plecami słyszę rozemocjonowaną panienkę, która krzyczy w telefon komórkowy:
"Już wiem Misiaczku, co chcę w życiu robić!!! Chcę studiować filologię polską!!!! Nic innego! To kierunek dla mnie. Tam się zrealizuję!!!Wykład był wspaniały, no rewelacyjny po prostu. Jakiś profesor go prowadził... A o czym?... No tak dokładnie to nie wiem... chyba o wyzwoleniu Polski..."

Pogratulowałam w myślach dziewczęciu. Na pewno się na filologii polskiej zrealizuje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz