niedziela, 17 lutego 2008

męskie rozmowy...

    ... czyli wspomnienie wczorajszej wizyty u znajomych...

mężuś: to ja biorę dzisiaj od ciebie fifę 2008
znajomy: dać to ja ci mogę dzisiaj moją żonę, fifa zostaje w domu

                               *
znajomy: a dlaczego one absoluta vermutem popijają...
mężuś: boję się odpowiedzi... pewnie zaraz do kina się umówią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz