czwartek, 27 września 2007

pogoń za chwilą intymną

    Lubię Twój dotyk. Bardzo lubię Twój dotyk. Dla dotyku stworzona jestem i dotykiem swoje światy stwarzam. Lubię, kiedy jesteś blisko. Bliziutko. Jak najbliżej. Tak, aby ciała granicę swojego jestestwa zacierać mogły... Dotykiem stając się i istnieniem...
Chciałabym móc czas zatrzymać w jednej z tych krótkich chwil, kiedy możemy być razem. Razem tak blisko ponad czas i miejsca. I ludzi... I ponad decyzje i rozwagę. Pragnieniem jedynie siebie wyrażając...
Czy bycie już zawsze oznaczać będzie dla nas  pogoń za chwilą intymną, wykradaną dobie? Tak bardzo chciałabym móc znowu być tak po prostu. Nie myśleć o której godzinie... Chciałabym, bo czekam... Bo muszę... Na Ciebie. Na dotyk. Na siebie. Tu. Zbyt długo. Już nawet nie czasem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz