wtorek, 25 marca 2008

łańcuszek

    Zielona mnie do łańcuszka klepnęła... Normalnie łobuz z Niej... W dodatku mam napisać na swój temat sześć nieistotnych i zabawnych rzeczy. No powiem szczerze, że łatwo to zadanie nie jest :)

Ale...
1. Jak to mówi mój rodzic płci męskiej: dać jej dwie kulki metalowe, to jedną zgubi, a drugą popsuje...
2. Jak to mówi teść mój drogi: ona musi mieć w abonamencie dużo minut, bo ma nadprzyrodzoną zdolność do ich wykorzystywania.
3. Jak to droga moja rzecze: bo ona musi sobie pogadać i lepiej jej na to pozwolić...
4. Jak to twierdzi mąż mój osobisty: przy tobie to człowiek ma refleks i oczy dookoła głowy.
5. Jak to magiczna kiedyś powiedziała: najpierw się uprze przy swoim potem się zastanowi.
6. Poczciwa jest absolutnie nie do przyjęcia - jak rzekł dnia któregoś podłota.

PS. Ponieważ instrukcję dostałam taką: "Wybierz 6 kolejnych ofiar. Uprzedź te osoby wcześniej, pisząc o zaszczycie, jakiego dostąpiły, na ich blogach." do zabawy wybieram:
Basię, Fabianę, Margarytkę, Przekorę, Viktorię i Zasłuchaną - o ile oczywiście będą na to ochotę miały :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz