piątek, 19 stycznia 2007

29.10.1995 r.

Chodż.
Pokażę Ci ślad po Tobie.
Ty odszedłeś,
ale po Tobie zostało wiele.
Chodź.
Zobaczysz mnie całą.
Może odgadniesz
patrząc na mnie jak w lustrzane
odbicie...

Chodź.
Pokażę Ci zamotane myśli.
zamotane Tobą,
całe skażone milością do Ciebie.
Chodź.
Zobaczysz moje serce złamane
tak bezlitośnie.
Patrząc na nie odnajdziesz
siebie.

Chodź.
Pokażę Ci wypłakane oczy.
Gdy znikałeś
wypatrzone całkiem za Tobą.
Cjodź.
Zobaczysz moje spękane usta
tak boleśnie.
Powtarzające w dzikim obłędzie
Twoje imię.

Chodź.
Pokażę Ci ślad po Tobie.
Kochany draniu
tyle po Tobie jeszcze zostało.
Chodź.
Zobaczysz całą mnie.
Może odnajdziesz
patrząc na moje zranione cialo
przeszłość...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz