wtorek, 14 sierpnia 2007

nieporadną kobietką być...

    ... jest cudownie...
Dzisiaj załatwiłam wszystko! Wszyściutko. Nawet starać się nie musiałam. Wystarczyło tylko z mężczyznami sprawy załatwiać. Panowie pomagali we wszystkim! No i na wejściu trzeba było się potknąć, a potem coś potracić czy zrzucić niechcący...
No tak... jednak mężczyźni lubią blondynki, bo troszczyć się o nie trzeba...
Droga mnie dzisiaj nie poznała. Ponoć tak ładnej czerwieni na sobie jeszcze nie miałam nigdy...  A i ja siebie też zaczynam nie poznawać. Jakiś wilk w owczej skórze się chyba budzi.

PS. Faceci to jednak naiwne istoty podatne naszej manipulacji!...
( No i jakoś tak wielkimi literami do mnie teraz mówią :) )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz