piątek, 23 marca 2007

12.12.1997 r.

Skąd się to bierze?
Biologia tak dobrze tłumaczy,
ale ja nie chcę tego
tłumaczenia...
Ja wolałabym od Ewy, od raju
od samego początku.
Nie chcę wiedzieć, że coś
się wytwarza, coś złuszcza
- to takie brzydkie słowa
i dziwne!
Przyczyna jest przecież inna,
ale nie chcemy w nią wierzyć.
Rzadko przyznajemy się do winy
swojej czy bliskiej nam.
A to przecież wina i kara
pierwszysch rodziców...
Za ich grzech warto ponosić
taką karę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz