środa, 6 czerwca 2007

nocne przesilenie

    ... przyniosło efekt braku temperatury. Cieszę się w sposób trudny do wysłowienia.

Przepraszam, że wczoraj cały czas było o tym, ale przy zdrowych zmysłach trzymała mnie świadomość, że mam się z kim tym wszystkim podzielić. Dziękuję!!! Za cenne rady również.
Potem będzie coś optymistycznego - obiecuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz