środa, 16 maja 2007

coś i dla Panów

    Cieszę się, że wczorajszy kawał Wam się podobał. Dzisiaj mogę zafundować kolejny. Tak na poprawę humoru w taką pogodę. A od siebie napiszę coś potem, jak utłamszę dwulatka i skończy się wizyta dziadka-pradziadka, ktorego mam teraz na kawie. Staruszek uwielbia kawę. Wstaje o piątej rano, żeby garnuch chlupnąć i idzie dalej spać. No i jak się uporam z brodzikiem i kabiną, które okładam silikonem. Hihihi Chociaż tutaj trochę upcham ;)

A oto dowcip na dzisiaj:

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny
zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora.
Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie.Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypier...asz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz