sobota, 19 maja 2007

poranek

    Uwielbiam te chwile rano, gdy cały dom jeszcze śpi. Słyszę jak dwulatek oddycha, a koty mruczą przez sen. A ja mogę się rozkoszować ciszą wokół i tym, że przez chwilę jestem sama, obok. Cudowny ranek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz